Ale gdyby nawet sprawa finansowa dała się jakoś ułożyć, to dlaczegoż "ona miała odgrywać upokarzającą rolę osoby niewpuszczonej do rodziny swego zięcia?
Potrzebowała wtedy Bywalskiego, któryby jej rozjaśnił ciemną, przed nią roztaczającą się drogę.
Z przyjazdu jego była tedy tak rada, iż oblicze jej zawsze zakłopotane i noszące na sobie ślady strasznych męczarni, jakie świat zadaje swym bałwochwalcom, teraz było spokojne i
przebijało na niem dawnym blaskiem posągowe piękno.
Zauważyła to nawet Zabanowska, popijając herbatą połykane ciasteczka, które jej nigdzie tak, jak u Appelsteinów, nie smakowały.
— Proszę pani — odezwała się nagle, ocierając usta — kto to jest pan Jakób Starża ?
Irena drgnęła i w jednej chwili fizyognomia jej uległa zmianie.
To nazwisko przypomniało jej ukochanego a tak niewdzięcznego brata, tę całą młodość tylu ułud,
pełną snów i tę teraźniejszość w rozczarowania tak brzemienną.
— Jakób Starża? — powtórzyła wytrzeszczając błędny wzrok morfinistki, jakby usiłowała sobie przypomnąć coś dawnego.
— Jakób Starża z Warszawy, raczej z Królestwa, młodzieniec mogący liczyć...
— tu utknęła sama Zabanowska, bo nie znała go, ale przypomniała sobie, że właśnie księżna narzekała na jego zbyt młody wiek — mogący liczyć dwadzieścia kilka lat.
— Ach!
Jakże to czas leci! — zawołała Irena, budząc się z zadumy z pewnem zaciekawieniem — taki Jakób Starża może być tylko synem mego brata.
— Jestem proszoną o dowiedzenie się, co to jest za młodzieniec. Znasz go pani dobrze ?
— Nie widziałam go nigdy...
Zabanowska zrobiła tak zdziwioną minę, iż bystra niesłychanie w salonowej rozmówię i salonowych fizyognomiach Irena domyśliła się wszystkiego niemal.
Oddech jej zaparł się w piersi, czekała.
— Jakto? Musiałaś go w takim razie poznać teraz,. w tych dniach?
— A więc 'jest we Lwowie?
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>